Pierwszy raz szwedzkie bułeczki jadłam…hmm 18 lat temu. Moja ciocia mieszkająca w Szwecji zaprosiła mnie od siebie na wakacje. Teoretycznie powinnam pamiętać tylko dłuuugą chorobę morską na promie. Na szczęście został smak i zapach świeżo pieczonych bułeczek, kanapek z krewetkami, obraz jezior i wyjątkowej schludności.
Tym razem w ramach akcji wypiekanie na śniadanie piekłyśmy bułeczki kardamonowe. Upiekłam z połowy porcji i bardziej w wersji mini, ale Wam podaję przepis oryginalny.
Szwedzkie bułeczki kardamonowe
Składniki na 17 sztuk:
530 g mąki pszennej chlebowej
250 ml mleka
90 g cukru
pół łyżeczki soli
100 g masła, roztopionego i przestudzonego
12 g drożdzy suchych lub 25 g drożdży świeżych
7 g kardamonu, zmielonego
Mąkę pszenną wymieszać z suchymi drożdżami (ze świeżymi najpierw zrobić rozczyn – tutaj instrukcja), dodać resztę składników i wyrobić, pod koniec dodając rozpuszczony tłuszcz. Wyrobić ciasto, odpowiednio długo, by było miękkie i elastyczne. Uformować z niego kulę, włożyć do oprószonej mąką miski, odstawić w ciepłe miejsce, przykryte ściereczką, do podwojenia objętości (około 1,5 – 2 godziny).
Ciasto rozwałkować na prostokąt o wielkości około 34 x 60 cm (dłuższe boki prostokata po lewej i prawej, krótsze na górze i dole), delikatnie podsypując mąką. Równomiernie posmarować kardamonowym nadzieniem. Długie boki podzielić na 3 części (po 20 cm), zaznaczyć delikatnie nożem. Podnosząc krótszy bok ciasta założyć go do 2/3 długości ciasta, potem kolejny krótszy bok założyć na złożone ciasto – powinny powstać 3 warstwy ciasta dwukrotnie przełożone nadzieniem. Tak przygotowane ciasto pokroić ostrym nożem (najlepiej kółkiem do pizzy) na 1.7 cm paski. Zerknij na film tutaj (paski ciasta są elastyczne i łatwo je rozciągnąć w razie konieczności).
Układać na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia (2 blaszki), w sporych odległościach od siebie. Przykryć luźno folią spożywczą pozostawić w cieple do czasu podwojenia objętości (około 45 – 60 minut).
Po wyrośnieciu bułeczki posmarować syropem cukrowym i oprószyć cukrem kardamonowym. Piec w temperaturze 220ºC przez około 8 minut lub do wyraźnego zezłocenia i lekkiego zbrązowienia ciasta (uwaga, ze względu na cukier w glazurze i cukrową posypkę szybko się przypalają, nie odchodzić od piekarnika i w razie konieczności obniżyć temperaturę). Wyjąć, przenieść na kratkę i wystudzić. Pyszne są ciepłe!
Nadzienie kardamonowe
100 g masła, w temperaturze pokojowej
100 g brązowego cukru (miałkiego np. muscovado)
1.5 łyżki zmielonego kardamonu
Wszystkie składniki utrzeć/zmiksować.
Syrop cukrowy
70 ml wody
1 łyżka golden syrupu*
Składniki umieścić w garnuszku, zagotować.
Cukier kardamonowy
50 g cukru
1 łyżka zmielonego kardamonu
Wypiekanie na śniadanie odbyło się w gronie:
Marzena Kulinarne szaleństwa Maniusi
Angelika Życie zaczyna się w kuchni
Marzena Zacisze kuchenne
Ewelina Stylowa kuchnia
Bożena Moje kucharzenie
Agata Kulinarne przygody Gatity
Dorota Moje małe czarowanie
Ewa Baby w kuchni
Monika Matka wariatka
Joanna Rodzinna kuchnia