Ciastka zawsze będą mi się kojarzyły z moją ukochaną babcią. W jej szafce zawsze stało metalowe pudełko w którym były ciastka, którymi częstowała, gdy tylko ktoś przyszedł. Czasem kupowane, czasem samodzielnie pieczone, ale zawsze były. Nie mam jeszcze swojego pudełka, ale dzisiaj mieliśmy ciastka.
Ciasteczka z orzechami macadamia i białą czekoladą
300g orzechów makadamia (ewentualnie brazylijskie lub pecan lub laskowe)
250g miękkiego masła
125g cukru pudru
300g mąki pszennej
150g białej czekolady
2 łyżeczki proszku do pieczenia
Orzechy prażymy w piekarniku w temp. 170 stopni przez około 15 minut. Uwaga, żeby ich nie spalić. Mają być suche, ale nie przyrumienione. Zostawić kilka orzechów do ozdoby, a resztę posiekać drobno. Masło utrzeć z cukrem na puszystą masę, dodając potem orzechy i mąkę. Wyrobić ciasto na jednolitą kulę. Będzie się kleiło do ręki, ale nie powinno się go podsypywać mąką. Rozwałkować ciasto między dwoma arkuszami papieru i wyciąć wybrany kształt. Piec w piekraniku przez około 25-30 minut w teperaturze 150stopni. Ciastka są bardzo, bardzo kruche, więc najlepiej zostawić je do wystudzenia na blaszce. W kąpieli wodnej roztopić białą czekoladę, polać nią ciastka i posypać pozostałymi orzechami.