Często robię zakupy spożywcze spontanicznie. Zobaczyłam gruszkę nashi, była tak pięknie zapakowana, że pomyślałam sobie, że musi być wyjątkowa skoro ktoś zadał sobie tyle trudu, żeby tak ją spakować. Wróciłam więc do domu z gruszką nie za bardzo wiedząc, co z nią począć…
Okazała się być bardzo twarda, raczej o wytrawnym smaku. Ugotowałam ją więc, a reszta sama się tak jakoś nasunęła.
Gruszka nashi z musem z serka mascarpone i białej czekolady
porcja na 2 osoby
1 gruszka (ja miałam nashi, ale może być zwykła)
125g serka mascarpone
50g białej czekolady
2 łyżki mielonych orzechów (ja użyłam migdałów)
2-3 łyżki rumu
Gruszkę przepołowić, wyciąć gniazda. Gotować przez około 30 minut na wolnym ogniu w wodzie z rumem. Na talerzu wysypać zmielone orzechy, ułożyć na nich gruszkę. Do serka mascarpone zetrzeć na tarce białą czekoladę i delikatnie wymieszać. Ułożyć w finezyjny sposób na talerzu. Można dodatkowo użyć suszonych kwiatów jaśminu (w sklepikach z herbatą). Jeść 🙂