Wierzycie w afrodyzjaki? Rozpoczynamy sezon na walentynkowe szaleństwo 😉 Tym razem przepis Dominika Stachowiaka z ostatnich warsztatów. Samodzielnie wykonany makaron, do tego mule w białym winie.
Jestem zauroczona robieniem makaronu. 200g mąki, 2 jajka i tyle przyjemności. Podam Wam przepis Dominika, ale oczywiście możecie skorzystać z przepisu, który już pokazywałam na blogu.
Jajeczne tagliatelle z mulami w białym winie
Składniki
100 gram mąki pszennej – pasta fresco
100 gram mąki kukurydzianej
2 jajek + 1 żółtko
2 cebule szalotki
duże małże
1 ząbek czosnku
0,5 litra białego wytrawnego wina
parmezan
Sól morska
Pieprz
Oliwa z oliwek
Mąkę przesiej i zmieszaj (nie całą). Dodaj jajka, sól i jedną łyżkę oliwy. Całość zmieszaj i dobrze wyrób na jednolite ciasto. Owiń folią i odstaw na około 30 minut do lodówki. Wyciągnięte ciasto rozwałkuj ręcznie lub za pomocą maszynki. Wytnij paski o grubości około 0,5 cm; przetrzyj mąką i pozostaw na kilka minut. Gotuj w osolonej wodzie przez około 2-3 minuty.
W dużym garnku rozgrzej oliwę, przez 5 minut smaż cebulę (nie rumienić), dodaj czosnek. Po chwili dodaj oczyszczone mule i wino. Gotuj pod przykryciem, potrząsaj garnkiem kilka razy, aż wszystkie mule się otworzą. Dodaj natkę, dopraw pieprzem i solą. Zmieszaj z pastą, dodaj parmezan i oliwę z oliwki.