Zrobiłam ten chleb trochę od niechcenia. Potrzebowałam go do zdjęcia, wymieszałam, zagniotłam, upiekłam i tu niespodzianka. Nie dość, że moim zdaniem jest łatwy i szybki w przygotowaniu to do tego jeszcze dobry.
Przepis pochodzi z warsztatów z kuchni tureckiej prowadzonych przez Satnama i Jagodę w SPOT.
Chleb turecki. Pide.
30 g świeżych drożdży
½ łyżeczki cukru
1 ¼ szklanki letniej wody
3 ¾ szklanki mąki pszennej
1 łyżeczka soli
2 łyżki oliwy z oliwek
Do glazury:
1 jajko, lekko rozbite
1 łyżka mleka
1 łyżeczka nasion czarnuszki lub sezamu
Umieścić ciepłą wodę, cukier i drożdże w misce. Dobrze wymieszać, aby rozpuścił się cukier i drożdże. Dodać sól, oliwę z oliwek i mąkę, wyrabiać przez 10 minut, aż ciasto stanie się elastyczne. Ciasto przykryć i odstawić w ciepłe miejsce na ok. 1 godzinę. Ciasto przenieść na stół, dobrze wyrobić, spłaszczyć i rozbić do średnicy ok.30 cm. Umieścić na blaszce, powierzchnię posmarować jajkiem i ponaciskać palcami. Następnie powierzchnię posypać czarnuszką lub sezamem. Przykryć czystą ściereczką i pozostawić na pół godziny w ciepłym miejscu.
Piecz pide w piekarniku rozgrzanym do 220C. Połóż chleb na środkowym regale. Piecz przez 10-15 minut, aż stanie się złocisty.