Widziałam właśnie wpis „Ładnych rzeczy” na facebooku i użyję go tutaj, bo dzisiejszy wpis jest „dla wszystkich, którzy nie siedzą teraz w zatłoczonych restauracjach czekając na swoją porcję krewetek”.
Więc skoro nie krewetki to może sałatka z gruszką?
Znalazłam niedawno blog „our kitchen” i jestem nim absolutnie oczarowana. Te zdjęcia i te przepisy! Wykorzystałam już kilka przepisów i kolejne czekają na swoją kolej. Dziś teoretycznie dość banalna sałatka, bo i gruszka i ser z niebieską pleśnią. Ale tutaj zachwyca sos. Zresztą sami zobaczcie.
Sałatka z serem z niebieską pleśnią i gruszką
ciabatta lub bagietka – kilka kawałków
1 gruszka
70g orzechów laskowych
30g sera z niebieską pleśnią
sałata
sok z 1 cytryny
oliwa z oliwek
Ciabatę pokroić w cienkie kromki i upiec w piekarniku. Orzechy upiec pod grillem i zdjąć z nich gorzką osłonkę, poprzez pocieranie ich ściereczką lub też ręcznikiem papierowym. Gruszkę pokroić w cienkie plasterki. Ser pokroić w kostkę. Całość wymieszać z sałatą, polać dresingiem.
dresing:
2 łyżki octu z czerwonego wina
6 łyżek oliwy
2 łyżeczki cukru
1 łyżka musztardy
kawałek sera z niebieską pleśnią
tymianek
sól i pieprz
całość zmiksować