
Ta sałatka, ta sałatka…skradła moje serce! Szczęściarze z nas 🙂 Mamy naprawdę fantastycznych sąsiadów. Każdy z nas jest inny, pochodzi z innego kawałka świata, ale tutaj wszyscy jesteśmy w domu. Podczas naszych sąsiedzkich spotkań dzielimy się jedzeniem, grilujemy. Ostatnio Bianca przyniosła ze sobą sałatkę. I mimo, że było mnóstwo pysznych potraw ja myślałam tylko o tej sałatce.
Aromatyczna perska sałatka z ziół i chleba
100g chleba naan (albo tortilli albo pity)
50g orzechów włoskich, posiekanych
100g sera feta
25g świeżej mięty
25g świeżej bazylii
25g świeżego estragonu
3-4 łyżki ziaren granatu
Dresing:
2 łyżki octu balsamicznego
3 łyżki oliwy z oliwek + dodatkowa oliwa do serwowania
sól i pieprz

Chleb pociąć lub porwać na małe nieregularne kawałki. Stostować na suchej patelni. Posiekane orzechy również stostować na patelni bez tłuszczu. Zioła posiekać i wymieszać razem. Zioła, orzechy i chleb wymieszać delikatnie z pokruszoną fetą. Ale nie mieszajcie zbyt długo. Przygotujcie dressing i dodajcie do sałatki. Sałatka powinna odstać około 10-15 minut, żeby chleb nasączył się dresingiem. Posypcie wszystko pestkami granatu. Smacznego!
Ps. Jeśli nie macie estragonu spróbujcie też użyć kolendry. Jeśli nie macie chlebka naan czy tortilli użyjcie zwykłego.