
Szparagi podobno należą do jednym z najsilniejszych afrodyzjaków. Hmm. Do tego są bardzo dobre i niskokaloryczne. A mając na uwadze, że sezon trwa naprawde krótko, po prostu jedzmy szparagi.
W jaki sposób wybrać dobre szparagi? Świeże są jędrne, sztywne i kruche. Nie mają przebarwień, a w miejscu ucięcia mają przyjemny zapach. Szparagom, które lekko nam już zwiędły możemy dać nowe życie poprzez włożenie ich na godzinę do zimnej wody.
Zielone szparagi teoretycznie nie wymagają obierania, bo są znacznie delikatniejsze, ale ja lekko je obieram. Szparagi należy gotować pionowo w lekko osolonej wodzie z odrobiną cukru i soku z cytryny. Uwaga, nie przykrywamy garnka podczas gotowania szparagów.

Zupa krem z zielonych szparagów
500g zielonych szparagów
500ml bulionu warzywnego
2 szalotki
2 ząbki czosnku
2 łyżki masła
Sól, pieprz
Kilka łyżek śmietany
Kilka plasterków boczku
Szparagi obrać i pokroić na mniejsze kawałki. Zostawić kilka główek do dekoracji. W garnku roztopić masło, podsmażyć na nim drobno posiekany czosnek i szalotkę. Dodać zielone szparagi i w dalszym ciągu podsmażyć. Dodać bulion i gotować, aż do miękkości. Zmiksować na gładki krem, doprawić do smaku solą i pieprzem. Podawać wykończone łyżką śmietany lub oliwą. Podawać z podsmażonymi na suchej patelni plasterkami boczku.