Sezon dyniowy w pełni. Dynię zjadamy na każdy możliwy posiłek. Przed Wami krem dyniowy.
Niestety do dnia dzisiejszego nie dotarły do mnie przepisy z warsztatów z Tomkiem Purolem. Dlatego postanowiłam wziąć sprawy w swoje ręce i sama odtworzyć przepis z podaniem wagi czy ilości poszczególnych składników.
Przyznaję, że raczej robię zupę bardziej słodką, wykończoną śmietaną. Ta jest inna, wyraźnie czuć goździki, chilli i ocet. Spróbujcie sami!
Krem z dyni
2 szalotki
duży ząbek czosnku
650g obranej i pokrojonej w kostkę dyni
500ml bulionu drobiowego
4 goździki
2 łyżeczki cukru
4 łyżeczki białego octu balsamicznego
chilli
sok z limonki
sól
boczek wędzony
pestki dyni
2 łyżki oliwy z oliwek
2 łyżki masła
Na maśle i oliwie podsmażyć pokrojone szalotki i czosnek. Dodać dynię i dalej smażyć. Dolać bulion, dodać goździki, sól i cukier i gotować, aż do miękkości dyni. Uważajcie, żebyście jej nie rozgotowali. Całość zmiksować, dodać ocet, chilli i sok z limonki. Pestki z dyni podsmażyć na suchej patelni. Potem boczek pokroić w paski i również podsmażyć na suchej patelni. Zupę posypać pestkami i boczkiem. Można wykończyć dobrą oliwą.