Lubię sobotnie śniadania. Nie lubię, że musimy wcześnie wstawać. Tak naprawdę jesteśmy jeszcze w piżamach i już po śniadaniu. Mieliśmy na śniadanie gofry. Moja gofrownica jest „słaba”, ale wystarczy, żeby od czasu do czasu ją wykorzystać. Ciasto pochodzi z książki „Jajka” Michel Roux. Przepis jest niby na 6 porcji, co […]
Miesiąc: kwiecień 2012
Kanapka z serem kozim, truskawką i różowym pieprzem
Z serii – śniadaniowe banały. I tak wiem, że jeszcze nie ma u nas sezonu na truskawki, ale i tak bardzo chciałam je zjeść i… o dziwo – miały prawie smak truskawek 😉 Gdzieś widziałam truskawki połączone z serem pleśniowym i tak bardzo chciałam, że dziś zjadłam je na śniadanie. […]
Sałatka z selera i zielonego jabłka z cytrynowym dresingiem
Zawsze jest dobra pora na sałatkę. Najlepsze są te najprostsze i najbardziej banalne. Z dużą ilością sałaty 🙂 Tak myślę, że chyba zawsze mam w lodówce sałatę. Czasem gotowe mieszanki, czasem zielone główki w czystej postaci. Cieszą każde – i te bardziej wymyślne i te najprostsze. Dzisiejszy przepis jest chrupiąco […]
Fondant czekoladowy
Na zakończenie światowego dnia czekolady – fondant. Tak wiem, że jest już późno, ale ten deser robi się naprawdę szybko więc jeszcze dacie radę 🙂 Przyznaję, że to jeden z trudniejszych deserów, ale jeśli Wam się uda – bądźcie z siebie dumni. U mnie dziś nie wyszedł taki jak miał […]
Kuchnia japońska – warsztaty kulinarne
Nie było mnie znów przez chwilę… Po pierwsze dlatego, że po raz pierwszy z drżącym sercem pożyczyłam mojemu Mężowi aparat na jego wyjazd. Nie mogłam więc robić nic nowego. Dobra strona tego to, kolejne książki kulinarne, które wykorzystam już wkrótce i zdjęcia zbyt piękne, żeby trzymać je tylko dla siebie. […]